W czwartek 13 października o godz. 18 zapraszamy na „Człowieka” w reżyserii Yanna Arthusa-Bertranda. Będzie to druga odsłona comiesięcznych spotkań z filmem dokumentalnym. Wstęp wolny.

Wybitny francuski fotograf i dokumentalista przedstawia niezwykły, zbiorowy portret człowieka. Reżyser dotarł do ponad 2 000 rozmówców w 60 krajach: od pracowników w Bangladeszu, chłopów w Mali, przez afgańskich uchodźców i bojowników na Ukrainie, po amerykańskich więźniów skazanych na karę śmierci. Co ich łączy? Opowiadają o miłości, śmierci, wojnie, sytuacji kobiet. Odsłaniają wzruszające historie pełne namiętności, cierpienia, smutku, nienawiści ale i wybaczenia. Przepiękne zbliżenia ich twarzy przeplatane są zachwycającymi zdjęciami lotniczymi.

O filmie opowie filmoznawca Bartosz Zając.

Przed główną projekcją wyświetlimy 11-minutowy dokument Marcina Bortkiewicza Lewa połowa twarzy z 2013 roku.

Z recenzji Człowieka:

„Człowiek” to dokumentalny fresk przedstawiający ludzkość w jej różnorodności z uniwersalnym i tylko z pozoru banalnym przesłaniem: choć dzieli nas status materialny, kultura, język i religia, to w gruncie rzeczy jesteśmy tacy sami. Z prostego założenia – sadzamy przed kamerą różnych ludzi i zadajemy im ten sam zestaw pytań: o miłość, ból, szczęście, nienawiść, zemstę i śmierć – rodzi się niebanalny, przygważdżający wręcz prostotą zbiorowy portret człowieczeństwa. To człowieczeństwo szarpane biedą i niesprawiedliwością społeczną (szwacz z Bangladeszu oskarża nas konsumentów z Zachodu o to, że nie chcąc płacić więcej za t-shirty czy jeansy, skazujemy go na nędzę). Człowieczeństwo poddawane próbie głodu i nienawiści – jeden z bohaterów, mówi że susza zabrała mu wszystko, więc może tylko patrzeć, jak z głodu umierają jego dzieci. – Jacek Pawlicki, Newsweek.