26 października o godz. 18 w Kinematografie odbędzie się ostatni prolog tegorocznego Festiwalu Mediów. Bohaterem spotkania będzie wybitny twórca filmów krótkometrażowych – Wojciech Wiszniewski.
Wojciech Wiszniewski był rekordzistą wśród „półkowników”. Nazywano go „Szajbusem”, pisano, że jest wielką indywidualnością polskiego kina – „buntownikiem, który miał powody”. Za swój pierwszy film – etiudę studencką „Zawał serca” – otrzymał w 1968 roku Dyplom Honorowy na Festiwalu w Oberhausen. Był to chyba jedyny film Wiszniewskiego, który nie miał kłopotów z cenzurą. Każdy kolejny borykał się z problemami, ale Wiszniewski nigdy się nie poddawał. Był twórcą bezkompromisowym i konsekwentnym.
Zaczynający swoje kariery w latach 70. młodzi filmowcy traktowali go jako guru, do którego zawsze mogli zgłosić się o bezinteresowną pomoc. To od nich dostał jedną z ważniejszych nagród w swojej karierze, czyli „Wektora”, przyznanego za konsekwentną postawę twórczą i osiągnięcia w realizacji filmów.
W trakcie spotkania z twórczością Wiszniewskiego pokażemy filmy: „A ona za nim płakała” i „Elementarz” oraz opowiadający o reżyserze dokument „Szajbus – film o Wojtku Wiszniewskim”, zrealizowany przez jego przyjaciela Andrzeja Mellina. Po projekcji odbędzie się panel dyskusyjny, w którym wezmą udział przyjaciele reżysera, a na zakończenie pokażemy filmową niespodziankę, która zapewne będzie nie lada odkryciem.
Wstęp bezpłatny