– To jest bardzo ważny, bardzo mądry i bardzo potrzebny Miastu i Polsce festiwal – mówił dziś na konferencji prasowej wiceprezydent Mista Łodzi Krzysztof Piątkowski. Już 21 listopada zaczynamy w Muzeum Kinematografii wielkie święto dokumentu.
Ponad 80 tytułów, przeszło 50 twórców. Filmy uhonorowane prestiżowymi nagrodami w Polsce i na świecie, nowości przekraczające granice gatunkowe i klasyka filmu dokumentalnego.
Filmy zakwalifikowane do konkursu ocenią jurorzy: Sławomir Grünberg, Ryszard Jaźwiński, Katarzyna Kubacka-Seweryn, Anna Zamecka. Członkowie jury przyznają nagrody o łącznej wartości 42 tys. zł., w tym Nagrodę Miasta Łodzi w wysokości 15 tys. zł. Fundatorami pozostałych nagród są m.in. Narodowe Centrum Kultury (Nagroda „Cierpliwe oko” im. Kazimierza Karabasza), uczniowie Aleksandra Kamińskiego (Nagroda za przezwyciężanie zagrożeń), Stowarzyszenie Filmowców Polskich.
Oprócz 35 tytułów konkursowych, widzowie zobaczą dokumentalne hity, m.in. oscarowy „Nie jestem twoim murzynem” Raoula Pecka; nominowane do Europejskiej Nagrody Filmowej filmy „Dobry listonosz” Tonislava Hristova i „Austerlitz” Siergieja Łoźnicy, a także nowe dokumenty z Czech i obrazy Sławomira Grünberga, począwszy od „Anny proletariuszki” – etiudy o Annie Walentynowicz nakręconej w łódzkiej Szkole Filmowej w 1981 roku przez „Linię graniczną”, aż po „Karskiego i władców ludzkości” z 2015 roku. Projekcjom konkursowym i pozakonkursowym towarzyszą spotkania z twórcami i bohaterami prezentowanych filmów.
– To jest bardzo ważny, bardzo mądry i bardzo potrzebny Miastu i Polsce festiwal. Myślę, że fakt, iż jest organizowany stał się jednym z powodów, dla których Łódź stała się Miastem Filmu UNESCO. Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi: – Zachęcam łodzian, żeby tak zmienili swoje codzienne grafiki, żeby mogli przychodzić na ten głęboko dotykający rzeczywistości festiwal.
Miłośników filmów dokumentalnych zainteresują panele dyskusyjne, podczas których filmowcy i filmoznawcy będą zastanawiać się nad tym, gdzie leży granica między dokumentem a fikcją, porozmawiają o skutecznej promocji i dystrybucji, odniosą się do kwestii technicznych ich realizacji.
– Zależy nam na popularyzowaniu kina dokumentalnego wśród łódzkiej publiczności – mówi Jakub Wiewiórski, dyrektor festiwalu. – Czynimy to w Muzeum Kinematografii – miejscu, które żyje historią kina. Dlatego równie chętnie, co po współczesne formy prezentacji filmów sięgamy po tradycyjne światłoczułe taśmy 16 i 35 mm.
Wyniki tegorocznego Festiwalu Człowiek w Zagrożeniu poznamy 26 listopada. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.
—
Festiwal wspierają: Miasto Łódź, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Narodowe Centrum Kultury, Stowarzyszenie Filmowców Łódzkich, Szkoła Filmowa w Łodzi, PKO Bank Polski, Interservis, Cedrus, Extreme Emotions, HBO Europe, Filmpolski.pl, Łódź Film Commission, Legalna Kultura a także Instytut Czeski, Festiwal Transatlantyk, Łódzki Fundusz Filmowy.